Jak co miesiąc, ostatnia środa miesiąca to czas kolejnej bitwy w ramach V Warmińskich Bitew Piwnych. Tak i było w maju, kiedy to w Browarze Warmia, spotkali się piwowarki i piwowarzy, w liczbie sześciorga. Tak, tak, były dwie drużyny dwuosobowe. Współzawodniczyli ze sobą: Dominika Remiszewska i EMilia Zabłocka, Maciek Skwiot, Waldek Kwiecień oraz team przyjezdnych znajomych z Gdyni, w odobach Janka Łepka i Marcina Sikory.
Orężem drugiego półfinału były cztery różne piwa w stylu Black IPA, które to ja wolę bardziej nazywać Cascadian Dark Ale.
Jak to bywa podczas takich spotkań, degustacja trunków zaczęła się parę chwil po 18:00. Wtedy to, specjalnie przybyli na to spotkanie goście, zaczęli ustawiać się w kolejce po cztery próbki piw, by móc ich skosztować i ocenić. Jako, że tego dnia w browarze było dość dużo innych osób, to trochę z nich namówiłem na darmową degustację, dzięki czemu oceniających było trochę więcej.
Od pierwszych niuchów, od pierwszych łyków, w mojej ocenie pojawiło się dwóch faworytów tej bitwy. Niemniej jednek, to co na mnie wywarło wielkie wrażenie, to wśród głosujących gości nie było tak oczywiste. No, muszę przyznać, że była to dość zacięta bitwa, szczególnie jeśli chodzi o walkę o drugie miejsce, czyli ostatnie gwarantujące udział w wielkim finale.
Przejdźmy jednak do szczegółów. Czwarte miejsce, z wynikiem 10 głosów, zajęło piwo numer 4, którego autorem był Waldek Kwiecień.
Jak napisałem powyżej, prawdziwa walka toczyła się o miejsce drugie. Dość powiedzieć, że o udziale w finale zadecydował jeden głos! Trzecie miejsce zajęło piwo numer 2 z liczbą oddanych głosów 31, a autorem tegoż piwa były dziewczęta Dominika i Emilia.
No to, jak się domyślacie, drugie miejsce zajęło to, które zdobyło 32 głosy i to jest fakt. Piwem tym było piwo oznaczone numerem 3, którego autorem była gdyńska ekipa Janka i Marcina. Moim nieskromnym zdaniem, było to najlepsze piwo tejże bitwy.
Zwycięzcą drugich eliminacji okazał się Maciek, jak się domyślacie i jego piwo numer 1, na które zagłosowały 44 osoby. Wielkie gratulacje. W moim osobistym rankingu, było to piwo numer dwa.
Teraz pozostaje nam czekać na bitwę finałową, podczas której nasi domowi mistrzowie piwowarstwa, będą walczyli orężem w postaci piw spod stylu Hazy IPA. No to czekamy, data spotkania ma zostać ogłoszona wkrótce. Do zobaczyska za jakiś czas zatem i na zdrowie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz