wtorek, 4 lutego 2020

Z wizytą w Browarze Port w Gdyni

Tym wpisem, chciałbym zabrać was w podróż na północ naszego kraju, do Trójmiasta, a dokładniej do Gdyni, gdzie mieści się Browar Port. Byłem w tym browarze już kilka razy, jakkolwiek nigdy nie miałem okazji porobienia zdjęć i zrobienia relacji na blogu. Ta relacją chciałbym nadrobić ten błąd. 



Browar Port zlokalizowany jest przy Bulwarze Nadmorskim im. Feliksa Nowowiejskiego 2, tuż przy samej plaży miejskiej. Z okien oraz tarasu browaru rozpościera się fenomenalny widok na wody Zatoki Gdańskiej oraz Molo Południowe, gdzie królują maszty cumujących Daru Pomorza i Daru Młodzieży. Mając to na uwadze, jesteśmy świadomi faktu, że późną wiosną i latem, orzeźwienia dostarczać, w tym miejscu, będzie nie tylko morska bryza, ale także i piwa z miejscowego browaru. Browar Port czynny jest codziennie w godzinach: poniedziałek-czwartek 16:00-23:00, piątek 16:00-01:00, sobota 11:00-01:00 oraz niedziela 11:00-23:00. Głównym piwowarem z browarze jest, mój krajan z Olsztyna Wojtek Piasecki, mistrz i miłośnik piwnej klasyki. 

 
Browar Port, to jednokondygnacyjna budowla, która na swym dachu posiada także sezonowy taras. Jego wnętrze podzielone jest na dwie sale. Jedna główna z warzelnią i barem, to ta gdzie codziennie możemy cieszyć się wiktuałami piwnymi i kulinarnymi oraz ta zlokalizowana po lewej stronie od wejścia, gdzie często często odbywają się imprezy zamknięte. Poniżej widok na salę główną.


Serce browaru, to dwunaczyniowa warzelnia o wybiciu 20 hektolitrów. Jak wspomniałem powyżej, machinarium to znajduje się w sali głównej, na widoku wszystkich odwiedzających. 


W pomieszczeniu za barem, zlokalizowana jest hala, w której umiejscowione zostały zbiorniki fermentacyjno-leżakowe. Jest ich obecnie jedenaście i tak jak zbiorniki warzelni, mają pojemność dwudziestu hektolitrów. W leżakowni, możemy podziwiać także beczki, w których dojrzewają sztosy.





W dniu odwiedzin w browarze, na kranie dostępne były cztery piwa: Jasne (Pils - 12,5 Blg, 5,0% alk.), Pszeniczne (Hefeweizen - 12,5 Blg, 5,0% alk.), Ciemne (Doppelbock - 20,0 Blg, 8,0% alk.) oraz Specjalne (West Coast IPA - 14,0 Blg, 6,0% alk.). Jak zawsze, na początek w ruch poszła deska degustacyjna, która zawierała cztery powyższe piwa o pojemności 125 mililitrów każde. Taki zestaw kosztuje 15 złotych. Poza tym, piwa dostępne są w pojemnościach 400 mililitrów (12 złotych) i jednego litra (25 złotych). 



Wszystkie cztery, serwowane tego dnia, piwa były bardzo dobre. Super pils (ulubiony piwny styl Wojtka), bardzo rześka i pysznie bananowa pszenica i fenomenalnie nachmielona, owocowa IPA. Doppelbock też bardzo dobry, ale to nie do końca moja bajka. 


W Browarze Port warzy się nie tylko klasykę, ale także i sztosy. To tutaj powstaje słynny na cały kraj porter bałtycki, który leżakuje w wodach Zatoki Gdańskiej. To tu możemy napić się Flandersa, Barley Wine oraz kilka piw leżakowanych w beczkach. Gro z tych specjałów dostępnych jest w butelkach, które można zakupić na wynos. 



Kilka tygodni temu, w browarze zainicjowano także chyba najmniejszy komercyjny barrel aging w kraju, a być może i na świecie. Firmowego Doppelbocka wlano do pięciolitrowej beczki (wybaczcie, nie pamiętam po jakim alkoholu).


Piwa warzone przez Wojtka i jego załogę, były wielokrotnie nagradzane w krajowych i międzynarodowych konkursach piwnych, między innymi podczas KPR, czy Iberian Awards.


Ale Browar Port to nie tylko znakomite piwo, ale także wyborne jadło. Podczas pobytu, miałem okazję skosztowania super kremu paprykowego oraz pysznej, pikantnej fasolki po bretońsku. Do tego, dostępnych jest wiele dań, wykonanych na bazie piwa i słodu, chociażby pizza piwna. 

Jak widzicie, Browar Port, to bardzo fajne miejsce na wypad na dobre piwo i pyszne jedzenie i to o każdej porze roku. Ja serdecznie polecam. A poniżej zapraszam także na wywiad z Wojtkiem, który udało mi się przeprowadzić podczas wizyty w browarze. Od razu przepraszam za brak ostrości filmu, jakkolwiek zorientowałem się dopiero po nagraniu i opuszczeniu browaru.


Wasze zdrowie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz