środa, 27 czerwca 2012

Warka - Radler

Przedstawiam piwo Warka Radler.



Zawartość ekstraktu: brak danych.

Zawartość alkoholu: 2,0% obj.

Kolor: bladożółty, bardzo mętny.

Zapach: cytrusowy, lemoniadowy, bardzo leciutkie nutki piwne.

Smak: rześki, dość treściwy, cytrusowy, dość słodki, w tle kwaskowatość wyraźna oraz mikroskopijnie wyczuwalna goryczka.

Piana: biała, dość wysoka, dość gęsta, dość szybko opada, podczas opadania wyraźnie syczy.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: 6 miesięcy.

Opakowanie: butelka 0,5l, zwrotna.

Producent: Browar Żywiec




Podsumowanie:

Zapraszam na recenzję wyrobu koncernowego. Na tapecie u mnie Warka Radler, czyli mix piwa z lemoniadą. Jak etykieta podaje w tym trunku znajduje się 40% piwa i 60% lemoniady. Piwo ma bardzo ładną barwę, jest bardzo ładnie mętne. Rzekłbym, że wygląda bardzo witbierowo. Piana jak na mix piwa z lemoniadą naprawdę okazała i nie znika w mgnieniu oka, podoba mi się. Zapach, to radlerowy, bardzo cytrusowy z drobniutkimi przebłyskami piwnymi. Smak dość rześki, także cytrusowy. Smakuje i orzeźwia bardzo dobrze, jak jest odpowiednio schłodzone. Jakkolwiek, gdy popatrzymy na kontrę, to zobaczymy, że w składzie jest sporo chemii, no i po co w radlerze sok z pomarańczy, hmm?  Mój egzemplarz Warki Radler, zapakowany był w promocyjne opakowanie, w którym można było także zauważyć kartonowy, marketingowy wachlarz. Sama etykieta z dnia na dzień mi się bardziej podoba, choć, no te srebro mnie strasznie razi. Jak to w przypadku koncernowych piw, brakuje zawartości ekstraktu, ale ogólnie daje radę. Podsumowując, całkiem dobry napój cytrusowo-piwny na ciepłe letnie dni. Mimo, że to koncerniak, to polecam spróbować.

Moja ocena: 
Kolor: - 9
Piana: - 8
Zapach: - 7
Smak: - 7
Etykieta: - 7

Ocena całościowa: 7,48/10 

Cena: prezent od przedstawiciela Browaru Żywiec.

3 komentarze:

  1. Widzę że całkiem niezłą ocenę dostał Radler. Ta grafika nr 1 to twoja? Co to za opakowanie? Pierwsze widze? No chyba że to jakiś fotomontaż.

    Gdzieś czytałem że warto spróbować tego Radlera schłodzonego do temp. bliskiej 0. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Foto nr 1 zrobione przeze mnie, w mojej kuchni. Radlery w takich promocyjnych opakowaniach, z papierowym wachlarzem, przeznaczone były dla włascicieli knajp oraz sklepów. Ja sam dostałem takie od mojego dobrego przyjaciela, przedstawiciela Żywca.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ocena faktycznie wysoka, ale też zasłużona. Dla mnie podstawowym atutem jest lemoniada o bardzo wyrazistym smaku.

    OdpowiedzUsuń