czwartek, 27 grudnia 2012

Sielskie Anielskie - Miodowe Lata

Przedstawiam piwo Sielskie Anielskie Miodowe Lata.



Zawartość ekstraktu: brak danych.

Zawartość alkoholu: 5,4% obj.

Kolor: złoty, klarowny.

Zapach: intensywny, wyraźne nuty miodowe, w tle nuty słodowe i warzywne.

Smak: słodki, wyraźne nuty słodowe, miodowe i warzywne.

Piana: kilkumilimetrowa otoczka.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: 6 miesięcy.

Opakowanie: butelka 0,33l, brak info o zwrotności.

Producent: Browar Jagiełło dla Gospody Sielsko Anielsko w Lublinie


Podsumowanie:

Podczas ostatniej mojej wyprawy do Warszawy, zakupiłem sobie w sklepie Rodzinka-Bis kilkanaście piw, w tym kilka miodowych (wiecie, że ja akurat lubię dobre piwa miodowe). Jednym z takich piw było Miodowe Lata. Nazwa bardzo ładna, etykieta także, więc skusiłem się bez najmniejszego namysłu. Dziś nastąpiła degustacja i troszkę, a nawet bardziej mój entuzjazm upadł. Przeczuwałem zresztą to od początku, wiedząc, że producentem piwa jest Browar Jagiełło, a same Miodowe Lata pewnie są klonem Miodowego. Piwo ma złotą barwę i jest bardzo klarowne. Piana ... piany nie ma prawie. Zapach bardzo wyraźny, dominuje miód, który naturalnym raczej nie jest. Nieproszonym gościem aromatu jest DMS. Warzywka aż nadto wyczuwalne. Wrażenia w ustać podobne do tych z nozdrzy. Tu też mamy bardzo intensywny miód, warzywka oraz, na finiszu, tępą goryczkę. Piwo jest mocno wysycone. Najmocniejszym punktem Miodowych Lat, jest szata graficzna zdobiąca butelkę. Etykieta główna utrzymana w stylu ludowo-cepeliowym. Nie podobają mi się tylko te wklejone pszczoły, które atakują ludową deseczkę. Konkludując, piwo mi nie zasmakowało, wręcz odrzuciło i w kolekcji moich ulubionych 'miodniaków' się nie znajdzie. A Gospoda Sielsko Anielsko chyba powinna znaleźć lepszego partnera, który uwarzy dla nich znacznie lepsze piwo. 

Moja ocena: 
Kolor: - 6
Piana: - 1
Zapach: - 4
Smak: - 4
Etykieta: - 9

Ocena końcowa: 4,00/10

2 komentarze:

  1. Piotrek oceniam, bo one są jakby częścią tego, co kupuję w sklepie. Piwo nie tylko musi być dobre, ale i także dobrze podane. Oczywiście waga oceny etykieta jest niższa. W moim wypadku waga oceny etykiety jest 10 razy niższa niż smaku i zapachu :)

    Pozdrawiam również :) Tomek

    OdpowiedzUsuń
  2. Racja Tomku. Piwo zakupiłem na Jarmarku Jagiellońskim w Lublinie, dzisiaj. Po 2 łykach miałem wrażenie , że piję miodowe z Jagiełły, wrzuciłem na internet moje podejrzenia i fakt, partnerem Sielsko jest BJ. Jako miodny fan piwka tego więcej nie kupię. Przychylam się do sugestii, że Sielsko powinno warzyć sobie piwko w innym browarze. Jeszcze przede mną stoi ciemne. Zobaczymy co dalej... Mac

    OdpowiedzUsuń