środa, 2 października 2013

Piwna Polemika Tomka Browarnika - Koźlaki i Minibrowar Haust

Kolejna, bardzo ciekawa merytorycznie i pod względem atmosfery, polemika za nami. Tym razem spotkaliśmy się by porozmawiać o koźlakach. Tego samego dnia w gdańskiej Degustatorni lał się z krany Ciemny Bock z Minibrowaru Haust, więc była także okazja porozmawiania troszkę o tym zielonogórskim browarze.


Na spotkaniu była o mowa o historii koźlaka, genezie nazwy, o odmianach koźlaka, czyli koźlaku tradycyjnym, dubeltowym, majowym, lodowym, a także o górnofermentacyjnym koźlaku holenderskim. Wspomniałem także o pseudokoźlakach. W trakcie spotkania poczęstowałem zebranych, tymi piwami, które zakupiłem przed polemiką. Po koźlakach była mowa o historii Minibrowaru Haust z Zielonej Góry. Niestety, to pewnie za sprawą gorącej atmosfery spotkania, zapomniałem wspomnieć o rauchbock'u oraz o weizenbocku. Proszę słuchaczy o wybaczenie. Postaram się na następnym spotkaniu to nadrobić.
 
 


Jak zwykle, na polemikę przyszła grupa stałych słuchaczy, a także zaszczyciły mnie swoją obecnością trzy nowe osoby, którym forma spotkania i merytoryka bardzo przypadły do gustu. 



Po polemice, jak zawsze zresztą, odbyła się mega, naprawdę mega biesiada piwna. To co się działo podczas spotkania, to jest po prostu nie do opisania. Był to fantastyczny wieczór ... recytatorski (tylko tyle tu napiszę), połączony z dużą dawką dobrego humoru, zjedzonego pop cornu oraz litrami dobrego piwa. Zabawa naprawdę przednia. Tak się wszystkim to podobało, że menadżer knajpy, czyli Wojtek, nie chciał nikogo z niej wypuścić. Naprawdę, warto na takich biesiadach się zjawiać. 



 

Następna polemika już za dwa tygodnie, na którą oczywiście serdecznie wszystkich zapraszam. W międzyczasie przed nami Chmielaton i kolejna PiwoWAR Battle. Do zobaczyska!

2 komentarze:

  1. Już miałem przyjść. Pierwszy raz. A tu co? Choroba, myślę nie będę Wam tu kaszlał, degustuję w domu. A szkoda bo koźlak to chyba mój ulubiony gatunek piwa.

    OdpowiedzUsuń