niedziela, 6 stycznia 2013

Polski piwny rok 2012 - S-Ż

Dziś czwarta, ostatnia część mojego podsumowania piwnego roku 2012 w Polsce, a zatem kilka moich przemyśleń odnośnie polskiego piwowarstwa w przedziale alfabetycznym od S do Ż.

Smak - na moim lokalnym, trójmiejskim, rynku rządzi niepodzielnie pewien skromny sklep. Nazywa się i jest częścią firmy Stanbud, która zajmuje się głównie hurtową sprzedażą piwa (zaopatrywaniem sklepów i lokali w dobre piwo). Od ponad dziesięciu lat właściciele firmy robią wszystko, by oferta piwna na trójmiejskim, i nie tylko, rynku była jak najbardziej szeroka. Zazwyczaj jest tak, że jeśli czegoś nie można kupić w Smaku, to nie można tego kupić nigdzie indziej (z małymi wyjątkami). Smak raczy swoich fanów głównie szeroką ofertą piw zagranicznych. Gdy zjawia się nowa dostawa towaru, to w sklepie pojawia się rzesza ludzi, niejednokrotnie z walizkami, którzy robią wszystko, by na półkach pojawiły się luki.


Sulimar - a właściwie Browar Cornelius, którego właścicielem jest właśnie spółka Sulimar. W poprzednim roku wypuścił kilka nowości, wśród których możemy wyróżnić Trybynał Niefiltrowany oraz dwa owocowe pszeniczne piwa: Cornelius Banan oraz Cornelius Cytryna (nie wiedzieć czemu te piwa w ofercie pojawiły się w grudniu, a nie latem).


Widawa - mały browar restauracyjny z Chrząstawy Małej w zeszłym roku uwarzył i wypuścił na rynek w beczkach i butelkach sporo bardzo ciekawych piw: Augustiańskie, Augustiańskie Ciemne, Augustiańskie Koźlak Pszeniczny, Czarny Kur, Piwo Parowe oraz Premium Lager. Browar ten to także miejsce, w którym Tomek Kopyra warzy swoje 'zwierzaki. Naprawdę powstają tam bardzo ciekawe piwa i możemy być pewni, że w 2013 roku, zarówno sam browar jak i 'kolaboranci', przygotują dla nas wiele ciekawych nowości.

Żukowska Marlena - skromna rudobujnowłosa kobieta, która przebojem i dużą dozą dobrego humoru i optymizmu wdarła się do polskiego piwnego światka. To za jej sprawką, między innymi, większość polskich piwnych blogerów poznała się, przyjeżdżając na pierwszy polski Piwny Blog Day 1.0. To dzięki niej wielu z nas miało okazję odwiedzić Tyskie Browary Książęce i to ona też stoi za szkoleniami sensorycznymi dla blogerów. Trudno tu wymienić wszystkie zasługi Marleny, naprawdę było ich sporo. Reprezentując marki Tyskie Gronie, Książęce oraz Pilsner Urquell, dość często przybierała postać Świętego Mikołaja i obdarowywała zaprzyjaźnionych (grzecznych pewnie także) blogerów paczkami pełnymi piwa oraz kartkami z życzeniami pełnymi uśmiechu. Trzeba przyznać, że dość mocno zadomowiła się w piwnym towarzystwie i dzięki swojej ogromnej sile ducha, potrafi nie tylko skupić w jednym miejscu blogerową brać, ale także nad nią (95% tej grupy to jak się domyślacie mężczyźni) skutecznie zapanować. Marlena - naprawdę wielkie słowa uznania dla Ciebie, za wszystko co robisz i za cierpliwość!


Podsumowując, rok 2012 obfitował naprawdę w ciekawe pewne wydarzenia, których wszystkich nie sposób było tu opisać, a i tak powstały cztery odcinki tego. Boję się troszkę o rok 2013, gdyż jestem w 100% pewien, że będzie jeszcze ciekawszy. To czemu zatem się boję? Ano dlatego, że pewnie w styczniu 2014 roku będę musiał napisać wielostronicową piwną monografię opisującą rok 2013. Bo o kondycję polskiego piwowarstwa się nie boję. Będzie się rozwijał, ewoluował i rewolucjonizował. Tego sobie i wam życzę z pełnego kufla, miało być z całego serca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz