środa, 21 listopada 2012

Kormorana droga od pasji do specjałów

W ostatnim odcinku moich rozważań o etykietach, napisałem kilka słów od jednej linii produktowej Browaru Kormoran, czyli o Regionalnych z Warmii i Mazur. Dziś przyszła kolej omówić troszke tykiety z drugiej linii, czyli labele Specjałów Kormorana. 

Do linii Specjały Kormorana należą takie piwa, jak: Porter Warmiński, Wiśnia w piwie, Jabłko w piwie, Śliwka w piwie, Miodne, Krzepkie, Kormoran Jasny, Kormoran Ciemny, Szoko, Irish Beer oraz Świąteczne.  



Tak, jak w przypadku pierwszej linii, oprawę graficzną Specjałów Kormorana opracowała pracownia Tomasza Niewęgłowskiego.  

Etykiety główne mają owalny kształt, co jest zresztą domeną Kormorana. Wśród nich mamy etykiety metalizowane (rodzina owoców w piwie, Porter Warmiński, Szoko), lekko metalizowane (Świąteczne) oraz niemetalizowane (pozostałe). Troszkę to może przyprawiać o ból głowy. Wolałbym, by wszystko było w jednym stylu. Etykiety owoców w piwie (wiśnia, jabłko, śliwka) utrzymane są w jednym stylu, tworzą taką jakby rodzinę. W wyglądzie są bardzo orzeźwiające i takie letnie, że tak to ujmę. Przedstawiają każde z owoców, zanurzone w bardzo zimnym piwie, o czym świadczą krople rozmrożonego lodu na ścianach szklanki lub pokalu. Kolejną mini rodzinką w Specjałach Kormorana, są Kormorany: Jasny i Ciemny. Etykiety wykonane w jednym stylu, różniące się tylko kolorem i tytułowym kormoranem, który na obu etykietach, schwytany jest w innych fazach lotu. Mamy w Specjałach Kormorana także etykietę, która bardzo mi się podoba, to ta, która zdobi butelkę Świątecznego. Moim zdaniem jest graficznie i kolorystycznie perfekcyjna i na pierwszy rzut oka kojarzy się z Bożym Narodzeniem. Elegancka, gustowna, lekko magiczna nawet. Są tu także etykiety, które za bardzo mi nie podchodzą. Chodzi o Portera Warmińskiego oraz Szoko. W porterze drażni mnie troszkę wyjący do Księżyca wilk. Myślę, że można by było wymyślić coś innego. etykieta Szoko natomiast, przywodzi na myśl opakowanie taniej, kiepskiej bombonierki. W temacie czekolady można by znaleźć tyle ciekawych wariacji, że aż szokuje fakt, że w tym wypadku wygrał totalny minimalizm. Nawet metaliczność nie ratuje tego labelu. Chociaż w przypadku tej etykiety, kolorystyka jest jak najbardziej prawidłowa. Razi troszkę także fakt, że nie na wszystkich etykietach jest umiejscowiony logotyp Kormorana. Brakuje go na 'owocach', Porterze Warmińskim, Krzepkim, Miodnym, oraz Irish Beer. Wydaje mi się (nie tylko mi zresztą), że ten element identyfikacji Browaru Kormoran, powinien znaleźć się na każdej z etykiet. Reasumując etykiety główne, na pierwszy rzut oka, wszystko wydaje się piękne, schludne i utrzymane w jednym konwencie. Jakkolwiek te niuanse, które uwypukliłem, myślę, że trzeba by było poprawić. Specjały na to zasługują. 

W przypadku krawatek mamy prawdziwy 'misz masz'. Na części piw mamy logo Regionalne z Warmii i Mazur, a na niektórych nazwę piwa. To jednak już jest w trakcie zmiany, gdyż większość krawatek, po wprowadzeniu linii produktowych, będzie miała logo Specjałów Kormorana (piw z nowymi krawatkami, niestety nie udało mi się jeszcze spotkać w Trójmieście. Na pewno dam znać, gdy już się pojawią). Wyjątkami w tej kwestii będą jedynie Irish Beer oraz Świąteczne. Co w przypadku Świątecznego jest zrozumiałe (piwo sezonowe, specjalne, świąteczne), to w przypadku 'ajrisza', jest dla mnie, niestety, nie zrozumiałe. Dlaczego te piwo ma być w specjalny sposób wyróżnione? Naprawdę nie mam pojęcia.

Ogólnie rzecz ujmując, jest bardzo dobrze. ale nie tak, by nie mogło być lepiej.

Na kolejną część rozważań o etykietach piw z Olsztyna, trzeba będzie poczekać do momentu aż wszystkie piwa z trzeciej linii produktowej (Podróże Kormorana), ujrzą światło dzienne.

2 komentarze:

  1. Tomek jednego nie rozumiem, piszesz że ww.piwa należą do serii Specjały Kormorana, a na krawatce piw owocowych, miodnego, kormorana ciemnego i jasnego widnieje przecież logo Regionalne z Warmii i Mazur. czemu tak jest?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest dlatego, że te krawatki pochodzę jeszcze z ery, gdy nie było podziału na linie produktowe. Piwa z nowymi krawatkami dopiero zaczynają pojawiac się na rynku. W Trójmieście odwiedziłem kilka sklepów i jeszcze nie udało mi się trafić, na piwa tej serii z nowymi krawatkami. Dziś, będąc w Olsztynie, zauważyłem Śliwkę w piwie, która dumnie prężyła na swej szyjce nową krawatkę. Wkrótce, wszystkie piwa tej serii, oprócz 'ajrisza' i Świątecznego, będą miały krawatki z nowym logo :) Pozdrawiam!

      Usuń