środa, 25 lipca 2012

Książęce - Złote Pszeniczne

Przedstawiam piwo Książęce Złote Pszeniczne.



Zawartość ekstraktu: 12,0%.

Zawartość alkoholu: 4,9% obj.

Kolor: żółto-złoty, mętny.

Zapach: lekko cytrusowy z nutkami słodowymi.

Smak: słodowy, mocno słodkawy, w tle bardzo delikatna goryczka.

Piana: biała, dość wysoka, gęsta, mocno pęcherzykowa, dość wolno opada.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: 6 miesięcy.

Opakowanie: butelka 0,5l, zwrotna.

Producent: Kompania Piwowarska


 
Podsumowanie:

Kolejnym piwem premium z Kompanii Piwowarskiej, które postanowiłem spróbować i ocenić to Książęce Złote Pszeniczne. Piwo ma całkiem ładną, adekwatną do piw pszenicznych, barwę. Piana także jest bardzo ładna, piwo w szklance wygląda bardzo dobrze. Schody zaczynają się, gdy przechodzimy do zapachu i smaku. W zapachu dominują cytrusowe nuty, lekkie nutki słodowe i nic poza tym. Smak jest, że się tak wyrażę, mocno niepszeniczny. Piwo jest wyraźnie słodowe i słodkawe, bardziej kojarzące się z mocnymi lagerami. Naprawdę dość trudno jest tu odnaleźć coś, co może nam przypominać, że pijemy piwo pszeniczne. Do tego należy także wspomnieć, że smak jest dość płaski. Wysycone jest średnio. Butelkę pszenicznego, tak samo, jak w przypadku Książęcego Ciemnego Łagodnego, bardzo ładna, stylowa i pasująca do piwa pszenicznego, z ładnie wtopionymi kłosami. Podoba mi się bardzo. Podsumowując, Książęce Złote Pszeniczne to jedno wielkie nieporozumienie. Piwo z pszeniczniakiem rasowym wspólne ma tylko barwę i pianę, nic poza tym. Naprawdę wrażenia zapachowo-smakowe zawodzą na całej linii.

Moja ocena: 
Kolor: - 10
Piana: - 8
Zapach: - 4
Smak: - 2
Etykieta: - 10

Ocena całościowa: 5,16/10 

4 komentarze:

  1. jak zawsze KP ma dobrych speców od reklamy i designu, jednak ze smakiem już bywa różnie. ciekawy jestem czy jest to samo piwo co Książęce Pszeniczne? jeśli nie, to czy obydwa będą równolegle w sprzedaży?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze się przyznam, że Książęcego Pszenicznego nie piłem, ale jestem prawie pewien, żeto nie są te same piwa, a Książęce Pszeniczne ostatnio widziałem w sklepie, może nawet dziś kupię i sprawdzę sam organoleptycznie. Pozdrawiam :-)

      Usuń
  2. no ja właśnie nie piłem żadnego z tych 3 nowych Książęcych bo nigdzie nie mogę ich spotkać. "Stare" pszeniczne piłem kilka razy i to, że jest ono jeszcze w sklepach, to może być tylko taki okres przejściowy. przecież ani hurtownie, ani sklepy go nie wyleją...

    OdpowiedzUsuń
  3. paskudztwo z chłampanii szczochowarskiej, posmak HGB, niepijalne

    OdpowiedzUsuń