piątek, 25 listopada 2011

Cornelius - Miodowy

Przedstawiam piwo Cornelius Miodowy



Zawartość ekstraktu: 12,5% wag.

Zawartość alkoholu: 5,0% obj.

Kolor: jasno bursztynowy, bardzo mętny.

Zapach: pszeniczny, bananowo-cytrusowy, miodowe nuty słabo wyczuwalne.

Smak: pszeniczny, drożdżowy, miód wyczuwalny w tle, bardzo delikatnie, połączony z bananem, brak słodkości.

Piana: kremowa, wysoka, mocno pęcherzykowa, dość wolno opada.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: 6 miesięcy.

Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.

Producent: Browar Cornelius (Sulimar Sp. z o.o.)



Podsumowanie: 
Zacznę od tego, że bardzo się zaskoczyłem widząc na półkach Corneliusa Miodowego, bo w końcu Cornelius ma już swoje miodowe Honig Weizen. I Honig Weizen i Miodowe są to piwa pszeniczne miodowe, oba mają te same parametry ekstraktu i woltażu, zacząłem się więc zastanawiać, jaka jest między nimi różnica, czy to tylko zmiana etykiety? A jednak nie. Po pierwsze różnią się kolorem, Miodowy jest strasznie mętny, a Honig Weizen dość klarowny, piana Miodowego jest znacznie ładniejsza i wolniej opada, zapach w Miodowym bardziej intensywny, ale bardziej pszeniczny niż miodowy, w smaku to samo. Miodowe jest piwem bardziej pszenicznym, niż miodowym pszeniczniakiem, jeśli miód był słabo wyczuwalny w Honig Weizen, to tu wyczuwalny jest mikroskopijnie. Jako pszeniczniak piwo jest bardzo dobre, ale piwo miodowe to raczej nie jest, więc także i ocena będzie obniżona. Nie znam przyczyny, dla której Sulimar stworzył to piwo, naprawdę. Czyżby poszerzenie asortymentu Corneliusa? Jeśli tak, to chyba nie tędy droga. Butelkę Corneliusa Miodowego zdobi bardzo ładna, miodowa etykieta, znacznie bardziej podoba mi się niż ta u Honig Weizen. Ale, jeśli piszemy o opakowaniu, to dziwna sprawa, bo butelka Miodowego jest mniejsza niż ta, do której rozlewany jest Honig Weizen, niepojęte. Konkludując, dobre piwo pszeniczne, kiepskie piwo miodowe.

Moja ocena: 
Kolor: - 10
Piana: - 9
Zapach: - 7
Smak: - 5
Etykieta: - 9

Ocena końcowa: 7,22/10

1 komentarz:

  1. Dopiero dziś skusiłem się na tego Corneliusa. Może na tym to polega? Że to fajny pszeniczniak, a ja za takowymi nie przepadam, na którego "fajność" składa się ta miodowość (minimalna). Dla mnie nieco za mało treściwe jednak.

    OdpowiedzUsuń